23.06.13

[słowo na niedzielę]

Chyba zaczynam się starzeć, myślę, kiedy wychodzę w letni wieczór - w powietrze jak galaretka wychodzę, oblepia mnie zanim jeszcze się domkną drzwi od klatki, z cichym trzaskiem, który i tak irytuje sąsiadkę z pierwszego piętra, znów pewnie wywiesi karteczkę, że byśmy się wszyscy mogli nad sobą zastanowić, że każdy ma klucz i może te drzwi domknąć, i nic, że próbowałam i trzask jest identyczny; więc wychodzę, każdym krokiem kroję to lepkie i ciemne duszno, ciężko to idzie, ostrze się ześlizguje, wszystko się rozmazuje i po dwóch krokach jestem już obrzydliwa sama dla siebie, jak bym wypociła z siebie wszystką wodę;
          - a tutaj widzę właśnie jak pod drugim oknem od klatki stoją, ona wciśnięta we wściekle pomarańczową ścianę naszego bloku, gorącą, cały dzień nagrzewaną, on przyciśnięty do niej, noga między jej nogami, zaplątani językami, troche pomlaskują, trochę mruczą;
chyba się starzeję, myślę, bo odruchowo skrzywiłam się lekko, zmarszczyłam nosek, tak jak to umiem i mama twierdzi, że nikt inny tak nie umie, że to niewykonalne, więc półgębkiem i pół nosem odruchowo się krzywię, przez głowę przelatuje mi myśl, że to wręcz niehigieniczne się w takich temperaturach i w takim bezruchu powietrza przyklejać do drugiego ciała, kiedy własne jest już tak nieznośne.

Starość albo inna pruderyja we mnie wstąpiła.


2 komentáře:

  1. Czy ja wiem, czy starość... Kiedy byłam z Kubą na Rammsteinie ostatnio, koło nas stała parka, na oko 15-16 lat oboje. Co i rusz się obściskiwali, też pomlaskiwali. Wydało mi się to nie tyle niehigieniczne, co lekko bez sensu, ponieważ na ich twarzach nie malowało się w sumie nic mądrego, a jedyna emocja, którą było czasem widać, to lekkie zniesmaczenie, kiedy skakałam wraz z tłumem, Kuba mnie podtrzymywał lub obejmował albo kiedy szczebiotałam do Niego, że to jeden z najlepszych wieczorów w moim życiu. Dziwna ta młodzież.
    Nie, nie jestem przewrażliwiona - oni autentycznie się na nas gapili jak na jakieś dziwadła, a nie parę z w sumie ośmioletnim stażem.

    OdpovědětVymazat
    Odpovědi
    1. starość jak nic, bo jeszcze przecież nie tak dawno, te dwa trzy lata temu, kto inny na mnie krzywił nosek. pruderyja niebezpieczna mnie dopadła, choć może jedynie upałami umęczona jestem

      Vymazat

Podpisz się pod komentarzem. Szczególnie jak masz coś mądrego do napisania (a na pewno masz).To nie jest trudne.