zbiera się we mnie rzyg ogromny, jak zawsze, co się wygrzebię z gówna to już się okazuje, że właściwie po pas siedzę w następnym. w nocy śni mi się kraków czy raczej pociągi do krakowa, na które nie można dotrzeć, wiadomość, że ktoraś ze sławnych starszych- najstarszych aktorek zmarła oraz że ktoś mi bliski - jakaś dziewczyna - mi mówi, że ona to uwielbia Coelha a ja się na nią patrzę i myślę 'co ja tutaj z tobą robię'. po przebudzeniu okazuje się, że jestem beznadziejną matką i nic nie wiem o swoich dzieciach, to już Blond wie więcej.
i śniła mi się też Fi, teraz pamiętam. Fifku, Fifku, co z Tobą? gdzie jesteś, czy żyjesz?
[muszę wprowadzić na bloga kategorię 'rzyg emocjonalny']
Žádné komentáře:
Okomentovat
Podpisz się pod komentarzem. Szczególnie jak masz coś mądrego do napisania (a na pewno masz).To nie jest trudne.