10.03.11

[impresje na dworcu centralnym]

z najsmutniejszych momentów mojego życia;

kiedy stoję na Centralnym, a głos oznajmia: Pociąg do Pragi i Wiednia przez Sosnowiec, Katowice, Zebrzydowice, Bohumin.... stoi na torze drugim przy peronie trzecim.

a ja kupuje bilet. wcale nie na ten pociąg. jeszcze tylko schodzę popatrzeć na peron, przede mną wagony z Moskwy. przeliczam zawartość portfela. nawet na papierosy.

trzeba sobie umieć powiedzieć już za tydzień.

1 komentář:

  1. że zdecydowanie gorzej mi, kiedy "tento vlak jizdu konci"... tyle tylko, że całkiem z drugiej strony. /pozytywka

    OdpovědětVymazat

Podpisz się pod komentarzem. Szczególnie jak masz coś mądrego do napisania (a na pewno masz).To nie jest trudne.